Czy da się wpłynąć na chorobę autoimmunologiczną dietą i stylem życia?

TO NIE BUJANIE W OBŁOKACH TYLKO FAKT!

Użyj mocy własnego ciała i uruchom samoleczenie choroby autoimmunologicznej dostarczając mu substancji odżywczych z pokarmów, spożywanych każdego dnia.


Spektrum autoimmunologiczne.

Nie można tak po prostu obudzić się z cukrzycą, chorobą Alzheimera lub wieloma dodatkowymi kilogramami rano! Przeciwciała przeciwjądrowe (ANA – Anti-Nuclear Antibodies) mogą wystąpić wiele lat przed diagnozą choroby pełnego spektrum. Z czasem wzrasta ich stężenie, stany zapalne stają się silniejsze, a syndromy stają się zauważalne i wyczuwalne. Dla wszystkich tych cierpiących ludzi nie jest łatwo uświadomić sobie, że przeciwciała niszczą tkanki w ich ciałach. Przegapiają spektrum autoimmunologiczne i zauważają już dojrzałą chorobę, chronicznie odczuwają bolesne objawy i doświadczają niewydolności narządów.

Kiedy antygen pojawia się w przewodzie pokarmowym, działa adaptacyjny układ odpornościowy. Translokacja jest ściśle kontrolowana przez komórki nabłonka jelit i ścisłe połączenia (Tj – Tight Junctions). Kiedy pojawia się nieszczelne jelito, fakt ten stawia nas na spektrum autoimmunologiczne ze względu na zwiększoną przepuszczalność nabłonka. Wiele niechcianych antygenów i częściowo strawionych pokarmów może przenikać przez błonę jelitową. Wywołuje to ciągłą reakcję układu odpornościowego i nazywamy to przewlekłym zapaleniem. Dodatkowo problemem jest zjawisko mimikry molekularnej. Fakt ten prowadzi do autoimmunizacji, gdy adaptacyjny układ odpornościowy wytwarza specyficzne przeciwciała przeciwko zdrowym komórkom (być może komórkom zainfekowanym przez drobnoustroje, których jeszcze nie znamy). Ten temat z pewnością wymaga dalszych badań i mam nadzieję, że nauka odkryje prawdziwą etiologię zaburzeń autoimmunologicznych.

Niektórzy badacze twierdzą, że zmniejszenie przepuszczalności jelit odgrywa dużą rolę w przywracaniu zdrowia w każdym przewlekłym zaburzeniu zapalnym! Wszystko zaczyna się w jelitach.

Dobre samopoczucie, brak gazów, brak wzdęć, brak skurczów i bólu po posiłku, od jednego do trzech wypróżnień dziennie i brak niestrawionych cząstek w kale są charakterystyczne dla zdrowego jelita.

Więcej o GALT, możesz przeczytać tutaj

Bezsilność.

Spójrz na sytuację, w której wypróbowałeś prawie wszystko i te wszystkie diety zalecane w zaburzeniach autoimmunologicznych, które miały cudownie Cię uzdrawiać. Ale … prawda jest taka, że ​​coś zadziałało, ale nie całkowicie lub wszystko pogorszyło się, ponieważ nie czułeś się dobrze lub nagle zacząłeś tracić funkcję nerek lub inne rzeczy się zdarzyły i nadal szukasz rozwiązania dopasowanego do Ciebie. To wszystko jest o mnie i za fakt tracenia nerek szczerze nienawidzę tak znanej diety AIP Paleo. A potem lekarze karmią cię tymi fantastycznymi pigułkami, które mają zmniejszyć stan zapalny, ponieważ mają kontrolować Twoje ciało, aby samo się nie atakowało. Prawda jest taka, że ​​dają tak wiele skutków ubocznych, że postanowiłam ich nie brać. W moim przypadku niekorzyść z ich przyjmowania była dużo większa niż potencjalna korzyść z tego gdybym bym je brała.

Wiem, wiele osób mówi mi, że jestem odważna, także wielu mówi mi, że jestem głupia i nie chce mnie słuchać. Ludzie nie chcą słuchać prawdy którą przekazuję światu na temat tego, że nasz system opieki zdrowotnej umieścił klapki na oczach lekarzy, a nawet założył im kajdanki na ręce. Niektórzy z nich zachowują się jak ślepe kury obracające się w codziennej rutynie polegającej na pisaniu recept i zleceń na badania krwi. Nawet nie dotykają swoich pacjentów podczas wizyt !! Słyszałam tyle razy, że produkty, które jem nie mają wpływu na moją chorobę i na mój komfort. Uwierz mi, że mają! Jest to globalny problem z przewlekłymi chorobami, większość z tych ludzi przestała leczyć, traktują nas tylko lekami. Mimo to wiem o istnieniu wielu odważnych, inteligentnych i sprytnych lekarzy, którzy nie boją się systemu i wiedzą, po co złożyli Przysięgę Hipokratesa. Niech żyją jak najdłużej!

Zanieczyszczenie.

Rozejrzyj się, w jak zanieczyszczonym środowisku żyjemy, mamy skażoną glebę, deszcz i świeże powietrze. W tym środowisku uprawiamy nasze rośliny i hodujemy zwierzęta, które zjadamy. Polewamy zboża pestycydami, a następnie karmimy nimi nasze kury i inne zwierzęta. Jaja i mięso stają się bardzo prozapalne. Nasze krowy teraz nie pasą się na łąkach i nie jedzą trawy, stoją jedna przy drugiej w ciasnych boksach i są krowami mlecznymi. Kiedy przestają dawać mleko, są wysyłane na śmierć i stają się krowami mięsnymi. Żywność pełna chemikaliów, których nasz układ odpornościowy nie zna. Przemysł z produktami pełnymi pestycydów, hormonów wzrostu, antybiotyków, konserwantów, wzmacniaczy smaku, aromatów i oczywiście kwasu arachidonowego, który jest bardzo bardzo prozapalny. Ryby pełne metali ciężkich i innych toksyn usuwanych do wody.

Pełni ale niedożywieni.

Paradoks współczesności polega na tym, że nie jesteśmy głodni, ale cierpimy z powodu niedożywienia.

Definitywnie jemy za dużo przetworzonej żywności. Potrzebujemy świeżych warzyw i owoców, aby uzyskać składniki odżywcze! Twoje jedzenie jest twoim paliwem więc samo jedzenie nie wystarczy! Odżywiaj się każdego dnia, a twoje ciało bardzo Ci za to zapłaci!

Co ja jem?

W życiu codziennym komponuję posiłki tak, aby zapewnić mojemu ciału wszystkie niezbędne składniki. Szukaj przepisów na moim blogu z kategorią: super zdrowe i odżywcze lub przeciwzapalne. Na początku było mi bardzo trudno jeść większość surowej żywności. Miałam wiele problemów z brzuchem, nawet jedzenie marchewki było bolesne. Przyzwyczajałam się do wszystkiego powoli i stopniowo wprowadzałam zmiany. Pierwsze tłuszcze trans, później gluten, później nabiał, po jakimś czasie zmusiłam się do zmniejszenia ilości spożywanego mięsa z powodu przewlekłej niewydolności nerek. Nagle zrezygnowałam z jedzenia produktów pochodzenia zwierzęcego i zdałam sobie sprawę, że jem 70% na surowo i nie czuję już, że cały czas jest mi zimno. To jest piękne, ponieważ każdego czerwca dokonuję pewnych zmian i czuję się tak pozytywnie. Tego wam życzę!

Popularnym tematem jest to, że weganie są narażeni na niedobór witaminy B12 z powodu niejedzenia produktów pochodzenia zwierzęcego. Prawda jest taka, że ​​wielu jedzących mięso może również mieć niedobór tej witaminy…i ma. Zarówno weganie jak i wegetarianie powinni suplementować witaminę B12 i korzystać z produktów fortyfikowanych. Na mojej drodze pojawiła się taka książka, w której zostało napisane, że ​​pokłady B12 wyczerpują się co najmniej 4 lata po rezygnacji z jedzenia mięsa. Warto jednak zachować w tej kwestii dozę ostrożności bo każdy z nas może potrzebować różne jej ilości, a jest ona niesamowicie ważna do funkcjonowania układu nerwowego i krwionośnego (czerwonokrwinkowego). Często teoretycznie poziom mieszczący się w zakresie referencyjnym może wywoływać objawy neurologiczne. Po kilku latach weganizmu czy źle zbilansowanego wegetarianizmu pokłady B12 mogą ulec wyczerpaniu i spowodować choćby parestezje czy niedokrwistość megaloblastyczną.

Śniadanie.

Od ostatnich 9 miesięcy zaczynam dzień świeżo wyciskanym sokiem. To bardzo ważna kwestia u osoby z Zespołem Suchości. Następnie czekam 15-30 minut i jem pierwsze śniadanie. Zwykle są to płatki owsiane z orzechami i świeżymi owocami. Potem idę do pracy i około 10 rano jem drugie śniadanie. Zimą to zależy, ale latem zwykle jest to zielony koktajl lub sałatka z sosem orzechowym. Taki posiłek powinien zawierać wiele zielonych liści i kiełków (takich jak szpinak, jarmuż, rukola, liście słonecznika, brokuły i kiełki jarmużu, inne warzywa i owoce (awokado, papaja, mango, jagody) oraz niewielką ilość nasion oleistych (len, chia) lub orzechów (orzechy włoskie, migdały). Często dodaję suszone super foods, takie jak spirulina, chlorella, maka, jagody czy borówki.

Zimą mamy kiszonki, takie jak ogórki lub buraki. Wiele osób twierdzi, że spożywanie żywności fermentowanej jest bardzo zdrowe i może pomóc przywrócić mikrobiom jelitowy. W moim przypadku na początku mojej podróży zdrowotnej, kiedy miałam tak dużą dysbiozę, było to bardzo szkodliwe. Pamiętajmy, że kiszonki nie są probiotykami, są jedynie źródłem pożądanych bakterii. Jest wiele warunków, które musi spełnić probiotyk aby zasłużyć na takie miano. Musi być dokładnie opisany rodzajem, gatunkiem i szczepem z numerkiem, ponadto probiotyki są najczęściej kapsułkowane tak, aby były w stanie dotrzeć do jelita grubego przez naszą pierwszą barierę ze światem zewnętrznym – kwas solny w żołądku (HCl).

Obiad, kolacja.

Na obiad około 14 staram się skomponować posiłek zawierający białko roślinne. Zwykle jest to wegańska miska z nadmiarem zielonych liści i innych warzyw. Zimą muszę zjeść coś rozgrzewającego i często dodaję  przyprawy, takie jak curry, imbir czy cynamon.  Spożywam głównie na w pół ugotowane potrawy. Przykładem będą pieczone ziemniaki, bataty lub dynia z surowymi sosami posypanymi odżywczymi drożdżami. Czasami jem ryż, grykę lub bezglutenowy makaron, czasem zupę, to zależy. W mojej diecie zagościły ryby, a studia dietetyczne nauczyły mnie pokory w kwestii dostarczania pełnowartościowego białka.

Bez względu na to, co wybiorę później, zawsze staram się jeść tak dużo surowej żywności, jak to możliwe, aby pozostać odżywioną i pomóc mojemu ciału w procesie samonaprawy. Nigdy też nie zapominam o przyjmowaniu jodu z pożywienia. Dlatego czasami spożywam wegetariańskie sushi z dziko żyjącym łososiem lub dodaję wodorosty wakame do moich posiłków. Często robię soki w wyciskarce wolnoobrotowej lub napoje przeciwzapalne w blenderze wysokoobrotowym- nazywam je wzmacniaczami odporności. W ciągu dnia piję niewielkie ilości zielonej liściastej herbaty. Lubię mieszać liściastą zieloną herbatę z imbirem i skórką cytryny lub z liofilizowanymi truskawkami i płatkami nagietka. Moją kawą jest połączenie mleka roślinnego (najczęściej migdałowego i sojowego) z liofilizowaną BIO cykorią i łyżeczką kakao.

Słodycze.

Co ze słodyczami, na które prezentuję przepisy na moim blogu? Czasami przygotowuję je i po prostu jem z przyjemnością, ponieważ zdrowie mojego ciała wiąże się z moją psychiczną satysfakcją. Nie jestem zła na siebie, kiedy dokonuję lepszych ze złych wyborów. Czasami popełniamy grzechy i lepiej dla nas robić to z domowymi słodyczami niż z cukierkami kupionymi w cukierni, pełnymi tłuszczów trans i składników prozapalnych, których my ludzie autoimmunologiczni nie powinniśmy jeść.



Moje kroki dietetyczne i zmiany stylu życia, które podjęłam, aby zacząć prawdziwe samoleczenie mojego Pierwotnego Zespołu Sjögrena:

Inne możliwości.

Czy kiedykolwiek próbowałeś o tym myśleć w inny sposób? Być może medycyna konwencjonalna nie zna etiologii tych chorób i nie jest w stanie wyleczyć z nich ludzi, ale my, ludzie zagłębiający się w nasze życie, możemy naprawdę wiele zrobić.

W świetle doświadczeń ostatnich lat i badań prawdopodobne jest, że ukrytą przyczyną tych niewidzialnych zaburzeń są wirusy, bakterie, pasożyty, metale ciężkie i toksyny. Książki Anthony’ego Williama potwierdzają tą teorię. Jego plan uzdrowienia przekonał mnie do codziennego picia soku z selera przez 1,5 roku i jestem za to bardzo wdzięczna. Chociaż miałam wiele problemów z brzuchem i skórą, szczególnie w ciągu pierwszych trzech miesięcy, mogę powiedzieć, że czułam się świetnie!

Geny sprawiają, że osoba jest podatna na zaburzenia autoimmunologiczne. Musisz wiedzieć, że geny według koncepcji Lalonde’a mają tylko 16% i że możesz je kontrolować, a pozostałe 84% to oczyszczone jelita, wątroba, odpowiednia dieta oraz styl życia i warunki środowiskowe. Właśnie tak! Środowisko może również zmieniać ekspresję Twoich genów, dlatego warto jest zadbać o czyste powietrze, wodę czy bezpieczne warunki pracy w swoim środowisku „Włączaj i wyłączaj geny”, odciążając w ten sposób układ odpornościowy. To jest właśnie piękno epigenetyki, która nie kłóci się z genetyką uważającą geny za coś niezmiennego, ale dopuszcza ich zmienność pod wpływem otaczającego nas świata i bodźców z niego płynących. Kluczową sprawą w tej kwestii są donory grup metylowych, które możemy czerpać z pokarmów takich jak zielone warzywa liściaste – świetne źródło błonnika i witamin z grupy B, szczególnie folianów poza B12,  czy buraki, posiadające w sobie bardzo dużo betaniny.

Klasyczny lekarz będzie walczył z chorobą, osłabiając i niszcząc Twój układ odpornościowy za pomocą sterydów, leków immunosupresyjnych i leków cytostatycznych. Twój właściwy wybór zmniejszy stan zapalny, wzmocni układ odpornościowy, poprawi trawienie, pomoże uszczelnić  barierę jelitową i poprawić jakość komórek macierzystych. Odwróć swoją chorobę autoimmunologiczną dzięki właściwym wyborom dietetycznym! Pozbądź się leków i poczuj się szczęśliwy!

Powinniśmy sami rozważyć w sobie jaki sposób wybierzemy. Tradycyjny ograniczony przez leki lub nieograniczony przez cokolwiek i zależny od rzeczy, na które mamy wpływ i możemy zrobić dla siebie jak najlepiej! Większość z nas cierpi z powodu niedożywienia! Przestań się bać! Te rzeczy, o których ludzie będą marzyć jutro, Ty zrób je dzisiaj.

Niewytłumaczalna prawda.

Książki są czymś, co odmieniło moje życie i moje postrzeganie siebie w sytuacji, która według medycyny akademickiej jest tak beznadziejna i nie ma z niej ratunku. Lekarze wielokrotnie mówili mi, żebym zaakceptowała chorobę i pogodziła się z nią. Na szczęście … nigdy się z tym nie pogodziłam i nie dałam wiary ich słowom.  Nie jest łatwo trzymać się z dala od stereotypów, powiedzieć autorytetowi STOP, nie będziesz mnie karmić chemikaliami.  Uczę się cały czas podążając ścieżką zdrowia, dojrzewam w każdym aspekcie z czasem. Książki wyznaczają mi trendy, które do mnie pasują lub nie, ale najpierw zawsze je testuję. Zwykle czytam książki napisane przez lekarzy. Zawsze staram się twardo stąpać po ziemi i znaleźć naukowe potwierdzenie w moich działaniach.

Książka „Boski lekarz” zaczęła się dla mnie niedorzecznie. Spodziewałam się naukowego podejścia a na początku przeczytałam o duchu towarzyszącym małemu dziecku. Z czasem okazało się, że to coś więcej niż nauka … że było to duchowe traktowanie jedzenia i wdzięczność za nie.

1. Piję co najmniej 500 ml soku z selera i nie tylko, rano na czczo.

Czy wiesz dlaczego umieściłam to zioło na pierwszym miejscu? Faktem jest, że dieta jest wielka i stanowi około 84% twojego sukcesu. Wiele osób boi się spożywać takie ilości tej rośliny ze względu na jej obecność na liście PARSZYWEJ DWUNASTKI. Ale to wyjątkowe zioło, seler naciowy, jest najpotężniejszym remedium, jakie kiedykolwiek spotkałam na drodze do zdrowia. Nigdy nawet nie myślałam, że tak bardzo mi pomoże … i pomoże moim krewnym oraz przyjaciołom! Nie odczuwam praktycznie żadnych objawów choroby autoimmunologicznej, których codziennie doświadczałam od lat. Jedynym znakiem, który wciąż jest ze mną, jest moja anizokoria oraz przeciwciała przeciwjądrowe. Ale jeśli wszyscy mieliby tylko takie problemy …

Co robi dla mnie seler naciowy i inne soki warzywne?

To oczywiście temat do następnego postu :), ale w skrócie pomaga mi oczyścić ciało, poprawia trawienie, leczy trądzik, pomaga pozbyć się bólu, oczyszcza wątrobę a ja odzyskuję zdrowie. Sok z selera wyleczył mój refluks, który w niektórych pozycjach ciała powodował u mnie duszenie. Nie łapię już też ciągłego przeziębienia i moje chroniczne zapalenie pęcherza ustąpiło! Nie jestem już tą osobą, która nie mogła nawet wstać z łóżka!

2. Wyeliminowałam produkty odzwierzęce – okazyjnie ryba absolutny wyjątek:

    • mięso szczególnie przemysłowe –  w szczególności ze względu na antybiotyki, sterydy, hormony i ogromną prozapalność. Do tego dzisiaj spożywane są takie ilości mięsa, które są zdecydowanie szkodliwe dla nerek. Zgodnie z najnowszymi zaleceniami zdrowego żywienia z 2020 roku powinniśmy ustanowić 1 dzień w tygodniu, jako ten bezmięsny. Czerwonego mięsa bogatego w tłuszcze nasycone spożywać mniej niż 0,5kg tygodniowo.  Nasiona roślin strączkowych jako źródła białka spożywać przynajmniej
    • ryby – głownie ze względu na metale ciężkie, które mogą gromadzić się w naszych tkankach i upośledzać je. Według badań przeprowadzanych na rybach, wyniki są zadziwiające. Ryby badane w całości (ze skórą), rzeczywiście podlegają prawu, że im większa ryba, tym większa zawartość metali ciężkich. Sprawa komplikuje się jednak, kiedy badana jest ryba bez skóry! Ta zasada wówczas nie ma zastosowania, a okazyjnie spożyta ryba przynosi nam wiele korzyści w postaci NNKT, fosforu, witaminy A i witaminy B12 jeśli zdecydujemy się być pescatarianami, a nie 100% weganami.  Zgodnie z najnowszymi zaleceniami zdrowotnymi, powinniśmy dwa razy w tygodniu spożywać tłustą dziko żyjącą rybę, która jest dla nas świetnym źródłem NNKT w formie izomeru cis – o ile jej nie usmażymy 😉 Ja aktualnie bardzo rzadko spożywam domowe sushi z dziko żyjącym łososiem lub delikatnie uduszoną rybkę, w zależności od samopoczucia. Śledzie robią wielką robotę jeśli ktoś lubi!
    • jajka – szczególnie te od kur karmionych zbożem, np. kukurydzą GMO. Kurczaki kukurydziane po 27 zł za kilogram wcale nie są lepsze o tych leżących obok za 17zł. Dzisiejsze jajka są niesamowicie prozapalne, choć pojawiają się doniesienia naukowe o jajkach wzbogacanych w kwasy tłuszczowe z szeregu omega-3.
    • nabiał (mleko, jogurt, lody, ser) – mleko to długi temat, można kliknąć link i poczytać. Najgorsze są chyba lody sklepowe, przeładowane chemią. Tego jednak nikt nie chce zauważać, bo przecież odrobina ochłody i przyjemności należy się w lato każdemu, szczególnie dzieciom…a można przecież sięgnąć po mrożone owoce.

Obecne dowody sugerują, że zapadalność na raka jest niska w populacjach wegańskich, a badania eksperymentalne wykazały znaczącą rolę białek pokarmowych w rozwoju i postępie raka. Doniesiono, że białka zwierzęce odgrywają znaczącą rolę w niektórych typach raka. Wiadomo, że dla wielu pacjentów trudno jest przestrzegać zaleceń dietetycznych, ale wykazano, że zmiana diety na dietę bardziej roślinną nie tylko zmniejsza negatywne skutki uboczne chemioterapii u pacjentów z rakiem, ale także reguluje wagę, co odgrywa ważną rolę w leczenia raka. Zwłaszcza mięso i nabiał są źródłem kwasu arachidonowego i kwasów tłuszczowych Omega-6. Oba te czynniki wytwarzają zapalne mediatory układu odpornościowego, takie jak prostaglandyny i leukotrieny. Jak pisze dr Danuta Myłek w swojej książce, nie powinniśmy jeść rosołów z kości zwierzęcych, ponieważ zawierają one najgorsze substancje, które zwierzę zgromadziło w tłuszczu i mięśniach przez całe swoje życie.

3.Zrezygnowałam z jedzenia ziaren glutenowych i kiedy czuję, że jestem bardzo wrażliwa, nie jem żadnych ziaren.

Gluten jest kompozycją peptydów. Występuje w pszenicy – gliadyna, życie – sekalina i jęczmieniu-hordeina. Gluten jest odpowiedzialny za lepką i elastyczną teksturę ciasta. Celiakia jest zaburzeniem autoimmunologicznym spowodowanym reakcją zapalną układu odpornościowego gospodarza wywołaną obecnością białek glutenu w układzie pokarmowym.  Zostało naukowo udowodnione, że obecność glutenu w świetle jelita cienkiego jest szkodliwa dla kosmków. Kosmki są odpowiedzialne za przyjmowanie składników odżywczych i bez nich nie jest możliwe wchłanianie ważnych związków, które powinny być transportowane do krwioobiegu, żeby odżywić komórki. Bez względu na to, ile jesz, w tym przypadku twoje ciało nie może być zdrowe i odżywione.

Gluten inicjuje produkcję zonuliny odpowiedzialnej za zwiększenie przepuszczalności nabłonka jelitowego poprzez otwarcie ścisłych połączeń. Luźne połączenia ścisłe (Tj – tight junctions) są odpowiedzialne za nieustający stan zapalny i odpowiedź immunologiczną.

Co jeśli nie mam celiakii? Możesz cierpieć na nieceliakalną nadwrażliwość na gluten, czyli coś co powoduje, że glutenu nie tolerujesz, a z przyczyn diagnostycznych nie ma możliwości udowodnienia udziału mechanizmów immunologicznych.

Warto chociaż na jakiś czas, na próbę wyeliminować gluten z diety z diety, aby sprawdzić czy samopoczucie ulega zmianie. Jeśli już cierpisz na zdiagnozowaną chorobę autoimmunologiczną o pełnym spektrum, raczej zrezygnuj ze spożywania białek glutenu i zapomnij o nich na zawsze, tak jak zrobiłeś to z tak prozapalnym nabiałem! Twój zdezorientowany adaptacyjny układ odpornościowy może wytwarzać przeciwciała przeciwko niestrawionej żywności i zewnętrznym drobnoustrojom w wyniku zjawiska mimikry molekularnej, które prowadzi do reakcji autoimmunologicznej, uszkodzenia narządów i ich dysfunkcji.

Aby uzyskać lżejszy i bardziej puszysty chleb, naukowcy i firmy stworzyli bardziej odporny gluten, który zawiera nieznane białka dla naszego układu odpornościowego. Nie ewoluujemy tak szybko jak rośliny hybrydyzowane. Usuwając grupę aminową z białka glutenu w procesie zwanym deaminacją, sprawiono że jest on wszechobecny, ponieważ nagle zaczął rozpuszczać się w wodzie. Może on być środkiem konserwującym, zagęstnikiem, znajdziemy go również w wędlinach, sosie sojowym, szamponie do włosów, paście do zębów czy balsamie do ciała.

Duża część społeczeństwa ma problemy w układzie pokarmowym związane z dysbiozą, która zresztą jest konsekwencją karmienia mikrobów nieodpowiednim pokarmem jak cukier i tłuszcz trans. Prowadzi to do zwiększenia masy ciała, zmiany składu ciała na korzyść tkanki tłuszczowej i niekorzyść nawodnienia organizmu oraz insulinooporności, czyli spadku wrażliwości komórek na insulinę. Zwiększa się stosunek bakterii G(-) do G(+), co przyczynia się do uwalniania dużych ilości lipopolisacharydu (LPS) – endotoksyny wywołującej endotoksemię metaboliczną. To już tylko winduje wszelkie markery zapalne i trójglicerydy i nie dość, że prowadzi do otyłości to wiąże się z utratą zdrowia i odporności oraz prowadzi do rasowej cukrzycy. Pozwól, że opiszę dysbiozę jako: gromadzi wszystkie nieprzyjemne objawy w przewodzie pokarmowym, które są charakterystyczne dla „przesiąkliwych” jelit o niewłaściwym pH. Objawy te mogą być wywołane przerostem bakterii w jelicie cienkim, zwanym potocznie SIBO (Small Intestinal Bacterial Overgrowth), a konsekwencją tej patologii jest rasowa choroba – IBS (Irritable Bowel Syndrome) – zespół jelita drażliwego i może prowadzić do autoimmunizacji ze względu na zaburzoną homeostazę i barierę ochronną w układzie pokarmowym, w którym zgromadzone jest aż ~80% układu odpornościowego!!!

Co z jedzeniem bez zbóż? Co to dokładnie znaczy?

Lektyny wydają się być problemem. Ciało, aby je rozbić, potrzebuje prawidłowo działających enzymów trawiennych. Są to białka obecne w ziarnach i roślinach strączkowych sklasyfikowanych jako antyodżywcze. Ich nadmiar może być szkodliwy, ponieważ wiążą się ze składnikami odżywczymi i komórkami wyściółki przewodu pokarmowego i blokują wchłanianie. Mogą również wiązać się z węglowodanami i pozostawić organizm nie wyrządzając szkody a mogą też usprawnić wzrost komórek rakowych. Aby unikać lektyn, musielibyśmy zaprzestać jedzenia: dynii, fasoli, groszku, soczewicy, orzeszków ziemnych, bakłażanów, papryki, ziemniaków, pomidorów i innych ziaren. Najbardziej niebezpieczne są są w stanie surowym. Moczenie i gotowanie znacznie zmniejsza ich zawartość.

Nasiona również mogą być niebezpieczne. Zawierają one inhibitory amylazy i inhibitory proteaz, które utrudniają trawienie węglowodanów i białek i mogą przyczyniać się do stanu zapalnego.

Psiankowate mogą również stanowić problem ze względu na zawartość glikoalkaloidów i lektyn, które mogą przyczyniać się do nieszczelności jelit.

Po detoksykacji organizmu (wątroby) i pozwoleniu Twojemu układowi odpornościowmu na odpoczynek, w swojej diecie znajdziesz trochę miejsca na ziarna bezglutenowe i inne rośliny bogate w lektyny. Powinieneś wziąć pod uwagę, że składniki odżywcze, które towarzyszą lektynom w żywności pochodzenia roślinnego, są korzystne dla twojego zdrowia. Na początku podróży problemem może być nie tylko gluten, ale także reagujące krzyżowo: produkty mleczne, kukurydza, proso, ryż, owies i drożdże. Nie wiemy też na pewno, że wykluczenie lektyn z planu diety jest słuszne. Jestem pewna jednej rzeczy. Wykluczenie ich na jakiś czas, tak jak ja to zrobiła, nie będzie szkodliwe i może pomóc w twoich pierwszych krokach w procesie leczenia.

4.Jestem ostrożna z tłoczonymi tłuszczami.

Niektórzy mówią: „Tłuszcz, który jesz, to tłuszcz, który na sobie nosisz”. Prawdopodobnie jest to prawda, ponieważ ludzie jedzą za dużo dodanych olejów. Smażą swoje kotlety na rafinowanym oleju rzepakowym … i innych olejach zawierających nienasycone kwasy tłuszczowe, które w temperaturze powyżej 65 ° C stają się trans-formami i są bardzo rakotwórcze. Od olejów chcemy jedynie działania przeciwzapalnego, przemian metabolicznych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (PUFA) w przeciwzapalne prostaglandyny (seria 1 i 3), a nie w kwas arachidonowy, który wytwarza prozapalne prostaglandyny i leukotrieny. W tym przypadku warunkiem koniecznym jest odpowiedni stosunek Omega-3 do Omega-6.

Specjalnym olejem, który zasługuje na uwagę, jest bio olej kokosowy z pierwszego tłoczenia, chociaż jest to tłuszcz nasycony. Zawiera tylko 5% nienasyconych kwasów tłuszczowych, co czyni go najlepszym olejem do smażenia i duszenia. Trójglicerydy średniołańcuchowe, tak zwane MCT (Medium-Chain Triglyceride) to estry, w których do glicerolu przyłączone są właśnie kwasy tłuszczowe o średniej długości łańcuchów (MCFA – Medium-Chain Fatty Acid). Dzięki temu krótkiemu łańcuchowi węglowemu metabolizm, trawienie i absorpcja ma zupełnie inny charakter niż w przypadku estrów długołańcuchowych kwasów tłuszczowych LCT (Long-Chain Triglycerides). Ludzki endogenny enzym – lipaza przeprowadza hydrolizę MCT, co uwalnia MCFA ze szkieletu glicerolu. W związku z krótkim łańcuchem tych cząsteczek i hydrofilnością, trafiają one bezpośrednio przez żyłę wrotną do wątroby, gdzie przechodzą proces utleniania, czyli β-oksydacji. Taki szybki metabolizm skutkuje powstawaniem ciał ketonowych działających jako natychmiastowe źródło energii, a zhydrolizowane MCFA nie muszą przechodzić do limfy w celu odtworzenia MCT, toteż nie ma ryzyka odkładania w tkance tłuszczowej (o ile nie zjedliśmy w nadmiarze).

Najbardziej przeciwzapalna jest oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia – absolutny wyjątek bogaty w jednonienasycony kwas oleinowy z grupy omega-9 oraz silny przeciwutleniacz – skwalen. Ludzie mówią, że jest to przyczyna, dla której kuchnia śródziemnomorska jest najzdrowszą dietą w historii. Inne zdrowe tłuszcze to: olej z awokado czy olej lniany – pełne Omega-3.

Ja wolę jednak  jeść oleiste nasiona i orzechy niż dodawać tłoczone oleje do moich posiłków. Czasami w moich przepisach używam oleju kokosowego lub oliwy z oliwek, ale staram się to robić bardzo rzadko w życiu codziennym. Skorzystaj z zalet jedzenia nasion lnu, nasion chia, awokado, orzechów włoskich, brazylijskich, laskowych, migdałów czy kokosów (nie są orzechami tylko pestkami).

5. Uzupełniłam poziom witamin i minerałów.

Dzięki terapii witaminowej, którą przeszłam w listopadzie 2018 roku, uniknęłam przyjmowania metotreksatu. Jest to lek cytostatyczny, ale jest stosowany w leczeniu agresywnych chorób autoimmunologicznych. Pisałam o tym tutaj.

Po pierwsze, zaznaczmy, że zdrowe jedzenie powinno być źródłem wszystkich potrzebnych witamin i minerałów. Wszystko, co spożywasz, powinno być paliwem, a nie tylko jedzeniem. Czasami suplementy są bardzo pomocne, szczególnie gdy organizm jest przeciążony i niedożywiony, ponieważ jesz tylko ugotowane posiłki lub wszystko, co jesz, to tylko śmieciowe jedzenie. Inna sytuacja ma miejsce, gdy jesz paliwo, ale nie trawisz prawidłowo, a zatem nie wchłaniasz substancji potrzebnych ciału.

Odżywianie, które pozytywnie wpływa na naszą mikrobiotę jelitową:

  1. owoce
  2. warzywa
  3. moczone rośliny strączkowe
  4. moczone całe ziarna
  5. sfermentowana żywność
  6. zdrowe tłuszcze – oliwa z oliwek, moczone orzechy, awokado
  7. wysokiej jakości białko roślinne do wzrostu mikroorganizmów

I pamiętaj o witaminie B12.

6. Nie jem wyizolowanego cukru i sztucznych słodzików.

Jest naukowo udowodnione, że sztuczne słodziki zmieniają mikrobiotę. Rafinowane węglowodany i cukry przyczyniają się do zwiększenia populacji drożdży.

7. Zdiagnozowałam swoje nadwrażliwości pokarmowe oraz przestrzegam diety eliminacyjnej i rotacyjnej.

Wiele osób z chorobami autoimmunologicznymi cierpi z powodu nadwrażliwości na niektóre pokarmy. Według fizjologii żywność powinna być trawiona i wchłaniana jako składniki odżywcze. Białka zamieniane się w peptydy, a peptydy w aminokwasy, polisacharydy są rozkładane na monocukry, takie jak glukoza. Nadmiar może być gromadzony jako tkanka tłuszczowa lub wydalany z organizmu z kałem lub moczem. Zdefiniuję czym jest nadreaktywność.

Nadreaktywność to nadmierna, ale normalna reakcja (nienormalnie wysoka wrażliwość) na bardzo niską dawkę określonego bodźca.

 

Jaka jest zatem różnica między alergią pokarmową a nietolerancją pokarmową? Ludzie często mylą te pojęcia ponieważ obie są nadwrażliwościami pokarmowymi ale nie każda nadwrażliwość jest alergią i nie każda nadwrażliwość jest nietolerancją.

Nadwrażliwość powoduje obiektywnie odtwarzalne objawy lub oznaki, inicjowane przez ekspozycję na określony bodziec, który jest tolerowany przez normalnych pacjentów. Klasyczne odpowiedzi na infekcje, reakcje toksyczne i zjawiska autoimmunologiczne są poza zakresem tej definicji.

Nadwrażliwość niealergiczna.

Odnosi się do nadwrażliwości, w której nie można udowodnić mechanizmów immunologicznych. Jak widać tutaj, nie każdy mechanizm może być naukowo udowodniony z przyczyn ograniczeń diagnostycznych, ale niektórzy ludzie cierpią na wiele nadwrażliwości! Raz nawet przeczytałam w książce Martina J Blasera (Utracone Mikroby) o córce lekarza (autora ksiażki), która cierpiała na enteropatię glutenozależną, ale jej celiakia nie była potwierdzona badaniami i uznano ją za osobę nie będącą celiakiem . Faktem jest, że nie była w stanie spożywać glutenu.

Nietolerancja pokarmowa.

To brak enzymów do trawienia, a także nadwrażliwość niealergiczna. Reakcja nie wymaga reakcji układu odpornościowego. Odstawiamy czynnik drażniący i problem powinien zniknąć.

Alergia pokarmowa.

Jest reakcją nadwrażliwości inicjowaną przez mechanizmy immunologiczne. Układ odpornościowy zaczyna manifestować podczas kolejnej ekspozycji na określony antygen i wytwarza specyficzne przeciwciała. Alergeny są antygenami, które powodują nadwrażliwość, w którą zaangażowane są mechanizmy immunologiczne. Do tej pory badano dwa rodzaje alergii pokarmowych:

alergia typu I – zależna od przeciwciał IgE. Naukowcy nazywają ją natychmiastową. Od słabych objawów klinicznych po wstrząs anafilaktyczny. Na przykład zjesz orzeszki ziemne i dostajesz swędzącą wysypkę, owad Cię ugryzie i puchniesz, ja zjem melona i ​​gardło mi puchnie. Można też doznać wstrząsu anafilaktycznego, który oznacza bardzo silną reakcję na zjedzone białko. O ile mi wiadomo, leki obniżające poziom histaminy hamują tą reakcję. Moja mama jest tak silnie uczulona na użądlenie pszczoły, że zawsze nosi w torebce zyrtec i adrenalinę. Już dwukrotnie została użądlona i ledwo jej się udało, bo się dusiła. Badanie krwi można wykonać w dowolnym miejscu, jest bardzo popularne.

nadwrażliwość typu III – zależna od przeciwciał IgG. Ten rodzaj reakcji immunologicznej jest ściśle związany ze zwiększoną przepuszczalnością bariery przewodu pokarmowego. Tego rodzaju reakcje na pokarm mogą być szybkie lub wolne, opóźnione nawet o 72 godziny. Wówczas nie możemy nawet skojarzyć tego, co zjedliśmy i co wywołało taką reakcję. Tylko całkowicie rozbite białka na aminokwasy i składniki odżywcze powinny przechodzić przez jelita stanowiące sito, ale niezdolność do rozkładania białek pokarmowych powoduje, że niestrawione białka przedostają się do krwi. Powoduje to stymulację i odpowiedź układu odpornościowego. W tej klasie zaczynają być wytwarzane swoiste przeciwciała. Nieprawidłowe reakcje IgG na pokarmy prowadzą do tworzenia kompleksów immunologicznych, a w rezultacie do rozwoju przewlekłego stanu zapalnego. Pomimo tego nadwrażliwość zależna od IgG wydaje się być kontrowersyjna w niektórych środowiskach, ponieważ mówi się, że tego rodzaju reakcja jest fizjologiczna (mamy 4 rodzaje przeciwciał IgG (1-4)).

Testy i dieta.

Diety eliminacyjne oparte na wynikach testów IgG przeciwko określonym antygenom są korzystne w procesie leczenia. Jeśli stale narażamy ciało na takie przewlekłe stany zapalne, możemy doprowadzić do autoimmunizacji, jak to zapewne mi się przydarzyło. Wiele białek żywności wykazuje pewne podobieństwo do białek, z których składają się nasze narządy. To zjawisko mimikry molekularnej. Zdezorientowany układ odpornościowy może je błędnie zidentyfikować i wysyła swoją straż limfocytów tworząc nacieki zapalne w chorobach autoimmunologicznych. Dlatego na przykład osoby z problemami z tarczycą po rezygnacji z jedzenia glutenu mogą odczuwać znaczną poprawę, a nawet remisję. Stąd biorą się wszystkie te przyjazne diety autoimmunologiczne, które eliminują wszystkie białka, które podrażniają układ odpornościowy.

Zrobiłam taki test w Poznaniu w Instytucie Mikroekologii, ale krew można oddać w Diagnostyce w Grabiszyńskiej w DCchP na samym dole budynku. Czekasz około trzech tygodni. Zawrotne koszty wyniosły 1700 PLN w 2017 roku. Nie wiem, ile to teraz kosztuje. Istnieje również konkurencyjna firma z Poznania, Vitaimmun, która testuje reakcję na żywność nie tylko w klasie IgG, ale także w IgA. Trzecią firmą zajmującą się takimi badaniami jest Cambridge Diagnostics z Warszawy.

Rotacja.

Pamiętaj, że miano przeciwciał IgG nie jest wprost proporcjonalne do objawów klinicznych. Niewielka ilość przeciwciał może wyzwalać silniejszą reakcję na niektóre białka niż ta, która ma wyższą wartość IgG. Jeśli twoje ciało gwałtownie reaguje na niektóre pokarmy, powinieneś je wyeliminować na jakiś czas (od 6 tygodni do nawet 1 roku), a następnie spróbować zjeść je ponownie, ale nie raz. Najlepiej byłoby jeść przez cztery dni i obserwować reakcję organizmu. W moim przypadku minęły ponad 2 lata i nie miałam szansy wrócić do ananasa i banana, które uwielbiam! Bardzo ważna jest również rotacja żywności w planie diety. Nie jedz codziennie tych samych posiłków! Jedz je co cztery dni.

8. Pozbądź się toksyn i metali ciężkich – ja chyba jeszcze jestem w trakcie.

  • jeśli to możliwe, kupuj BIO, ECO, żywność ekologiczną, najczystszą z możliwych z certyfikatami
  • nie jedz mięsa z antybiotykami. Te chemikalia niszczą mikrobiom w przewodzie pokarmowym a Ty tak desperacko potrzebujesz dobrych bakterii!
  • unikaj konserwantów, barwników, sztucznych słodzików, wzmacniaczy smaku
  • nie pij alkoholu, jest to destrukcyjne dla twojego mikrobiomu
  • cały czas oczyszczaj swoje ciało potrawami o potężnym potencjale leczniczym!
  • najlepiej byłoby, gdybyś wyrzucił chemikalia – takie jak kosmetyki i środki czyszczące. Zastąp je produktami naturalnymi. Jako krem ​​do twarzy  zwykle kupuję produkty WELEDA. W wieku trzydziestu lat zaczęłam używać kombinacji olejów na noc. Mieszam 6 kropli oleju arganowego z 1 kroplą oleju z nasion marchwi i 1 kroplą oleju z pestek malin. Nie martw się, te oleje mają właściwości niekomedogenne czyli nie zapychają Twoich porów. Dobrze jest również stosować kolagen rybi (SOUVRE). Jeśli mówimy o proszku do prania, mamy polską firmę z marką BioGa czy nietoksyczne produkty z Frosch.
  • unikaj pigułek antykoncepcyjnych, antybiotyków, prednizonu, środków przeciwbólowych
  • trzymaj się z dala od inhibitorów pompy protonowej, które zmniejszają wydzielanie kwasu żołądkowego! Żołądek i HCl to Twoja pierwsza linia obrony przed drobnoustrojami świata zewnętrznego!

9. Staram się spać dobrze i być zrelaksowana!

Stres zwiększa przepuszczalność jelit, co pozwala antygenom bakteryjnym przenikać przez wyściółkę jelitową powodując stan zapalny. Reaktywuje również uśpione infekcje. Praktyka jogi jest bardzo dobrym środkiem antystresowym!

10. Po około 3 latach, zorientowałam się, że jadłam zgodnie z dietą SIRT!

Dodaj te fantastyczne składniki do swojego planu posiłków! Produkty sirtuinowe są wspólnym mianownikiem wszystkich diet uważanych powszechnie za najzdrowsze, czyli zapewniają skuteczną walkę z chorobami metabolicznymi, otyłością i stanami zapalnymi. To produkty bogate w polifenole, niektóre trwale związane z błonnikiem (NEPP – mało w zielonych liściastych), które aktywują białka SIRT w naszym organizmie – mają wpływ na geny kodujące sirtuiny: SIRT (1-7, ale 1 – gen szczupłości w całym ciele i 3 w mitochondriach są najważniejsze).

Sirtuiny odgrywają dużą rolę w naszych organizmach: naprawiają DNA, dezaktywują wolne rodniki i spowalniają procesy starzenia. Poprzez aktywację sirtuin można zapobiec wielu chorobom przewlekłym lub przynajmniej hamować ich postęp. Polifenole są substancjami chemicznymi, które rośliny wytwarzają w celu dostosowania się do czynników stresujących ich organizmy – niekorzystnych warunków środowiskowych. Przecież rośliny są przytwierdzone do podłoża i nie mogą jak my po prostu uciec ze słońca, czy ubrać się gdy jest im zimno czy poszukać i napić się wody. Toteż im bardziej dzika roślina tym więcej zawiera polifenoli.

Niedobór energii, który występuje w przypadku delikatnej restrykcji kalorycznej stanowi dla komórek organizmu pewien bodziec stresowy. Sirtuiny zaś reagują na ten bodziec, podejmują aktywność i wysyłają do komórek sygnały, które zmieniają ich działanie. Sirtuiny podkręcają metabolizm, podnoszą wydajność mięśni i przyspieszają spalanie tłuszczu. Mogą również wygaszać stany zapalne i uruchamiać odnowę na poziomie komórkowym. Dzięki temu nasza kondycja poprawia się, a ciało staje się szczuplejsze i zdrowsze. Zjawisko adaptacji pod wpływem stresu nosi nazwę hormezy. (Co nas nie zabije to nas wzmocni :)). Wykorzystanie zaś cudzego mechanizmu przeciw stresowi dla własnych korzyści, czyli polifenoli wytworzonych przez rośliny nazywa się ksenohormezą.

SIRT 1 nazywany jest genem szczupłości i występuje w całym ciele. Tłumi działanie receptora PPAR-γ sprzyjającego odkładaniu tłuszczu. Białko to powoduje aktywację genów wspomagających zamianę białej tkanki tłuszczowej (WAT) gromadzącej się w organizmie w brunatną tkankę tłuszczową (BAT), która może być wykorzystana przez ssaki na potrzeby termogenezy i przetrwania w niskich temperaturach. Można to nazwać wytapianiem tłuszczu. Ponadto białko to korzystnie wpływa na prawidłową reakcję komórek na działanie insuliny, a także wydzielanie i aktywność hormonów tarczycy. Pobudza również przyrost mięśni szkieletowych. Chociaż  spadek aktywności SIRT 1 w obrębie podwzgórza, który jest szefem układu hormonalnego, następuje naturalnie wraz z wiekiem, to należy zachować szczególną ostrożność i nie  spożywać dużych ilości cukru i tłuszczu.

 

Główne produkty sirtuinowe (polifenole):

  1. papryczka chilli (luteolina, mirycetyna)
  2. czerwona cykoria (luteolina)
  3. pietruszka ( apifenina, mirycetyna)
  4. czerwona cebula (kwercetyna)
  5. jarmuż (kemferol, kwercetyna)
  6. rukola ((kemferol, kwercetyna)
  7. kapary (kemferol, kwercetyna)
  8. lubczyk (kwercetyna)
  9. seler naciowy (luteolina)
  10. kakao (epikatechina)
  11. kawa (kwas kawowy, kwas chlorogenowy)
  12. daktyle Medjool (kwas kawowy, kwas galusowy)
  13. orzechy włoskie (kwas galusowy)
  14. oliwa z oliwek (oleoeropieina, hydroksytyryzol)
  15. zielona herbata, najlepiej japońska matcha (galusan epigallokatechiny EGCG
  16. soja, wolna od GMO (daidzeina, formononetyna)
  17. truskawki (fisetyna)
  18. kurkuma (kurkumina)
  19. gryka (rutyna)
  20. czerwone wino (reserweratrol, piceatannol)

11. Nigdy się nie poddałam!

 

Nawet jeśli nie wyleczysz się całkowicie, znacznie poprawisz komfort swojego życia. Możesz zatrzymać rozwój choroby, a nawet ją odwrócić. Zawsze pamiętaj o tym, a to pomoże Ci częściej się uśmiechać!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Podoba Ci się post?

Polub i obserwuj moją stronę na facebook-u (https://www.facebook.com/vitaminove/). Najpierw należy kliknąć Lubię to! a następnie w opcjach obserwowania ustawić „wyświetlaj najpierw”

Zajrzyj również na mój Instagram (https://www.instagram.com/vitaminove_/)

Zostaw komentarz!

Proszę udostępnij przyciskiem poniżej!


Bibliography:

  1. Barbara Kuligowska-Dudek, ” Dieta bez mleka i glutenu
  2. dr n. med. Mirosława Gałęcka, “Dieta w chorobach autoimmunologicznych”, PZWL Wydawnictwo lekarskie.
  3. M. Gałęcka, P.Szachta, Wojciech Cichy, Anna Bartnicka, „IgG dependent allergy and selected gastrointestinal diseases
  4. Brooke Goldner, M.D., “Goodbye lupus
  5. Anthony William, „Boski lekarz
  6. Anthony William, „Uzdrawiająca żywność boskiego lekarza
  7. Anthony William, „Liver rescue
  8. Dr n. med. B. Sieradzka, „Znaczenie układu odpornościowego przewodu pokarmowego dla organizmu„.
  9. Anna Catany Ritter; Annarita Sabrina Egger, BSc; Jennifer Machacek; Rosa Aspalter, MD; Impact of Elimination or Reduction of Dietary Animal Proteins on Cancer Progression and Survival: Protocol of an Online Pilot Cohort Study
  10. Arndt Manzel, Dominik N. Muller, David A. Hafler, Susan E. Erdman, Ralf A. Linker, Markus Kleinewietfeld; Role of “Western Diet” in Inflammatory Autoimmune Diseases.
  11. Qinghui Mu, imageJay Kirby, imageChristopher M. Reilly and imageXin M. Luo,; Leaky Gut As a Danger Signal for Autoimmune Diseases.
  12. Tom O’Bryan, „Uszkodzenia autoimmunologiczne – ukryta przyczyna chorób”
  13. Aidan Goggins, Glen Matten, „Dieta SIRT”
  14. Jadhav HB, Annapure US. Triglycerides of medium-chain fatty acids: a concise review. J Food Sci Technol. 2022

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *