Dlaczego warto powiedzieć nabiałowi żegnaj!?

Jak dobrze wiemy, mleko jest pierwszym pokarmem już dla nowo narodzonych. Mleko matki ma tak idealny skład, że może wystarczyć niemowlęciu do rozwoju na blisko 6 miesięcy życia i nie trzeba dostarczać innych cennych składników pokarmowych?  Dlaczego niektóre matki świadomie rezygnują z karmienia swoich niemowląt piersią na rzecz sztucznego mleka modyfikowanego lub nawet podają dzieciom krowie? Czy natura nie została stworzona z dozą ideału? Często rezygnujemy z jej bogactwa a to wielki błąd! Ludzie zdecydowanie powinni wrócić do natury i to nie tylko w kwestii zapewniania idealnych warunków wzrostu swoim nowo narodzonym pociechom ale w każdej sferze życia zastąpionej przemysłem nastawionym na ilość.

Dlaczego zatem dzisiaj wiele środowisk uznaje, że mleko inne niż matczyne nie jest dla nas dobre?

1.Alergia na białka mleka.

W mleku występuje około trzydziestu białek, Wyróżniamy cztery kluczowe frakcje stające się antygenami w układzie odpornościowym człowieka. Należą do nich kazeina, alfa i beta laktoglobulina oraz albumina. Beta laktoglobulina jest frakcją nieobecną w mleku matki zatem jest to białko nieznane i najczęściej może wywoływać alergię. Przegotowanie mleka zabija w dużej ilości frakcję zarówno alfa jak i beta laktoglobuliny zatem zmniejsza jego alergenność. Wysoka temperatura nie niszczy jednak kazeiny w związku z czym przetwory mleczne, które zostały spasteryzowane są nadal szkodliwe dla układu odpornościowego osoby wrażliwej na białka mleka a albuminy z surowicy bydlęcej mogą dawać reakcje alergiczne z różnych innych podklas przeciwciał, nie tylko IgE ale także IgG.

2. Nietolerancja laktozy.

Laktoza jest dwucukrem występującym w mleku. Zbudowana jest z D-galaktozy i D-glukozy powiązanych wiązaniem beta-1,4-glikozydowym. W jelicie cienkim człowieka występuje enzym o nazwie laktaza i jest on niezbędny do rozbicia laktozy na dwa cukry proste : glukozę i galaktozę. Chociaż w mleku matki jest więcej laktozy niż w mleku krowim, większość niemowląt jest świetnie przygotowana do jej trawienia. Mniej więcej do drugiego roku życia, kiedy dziecko zostaje odstawione od piersi i przechodzi na tryb odżywiania podobny do dorosłych, produkcja laktazy zaczyna się zmniejszać a enzym zaczyna zanikać. Jeśli w jelicie zabraknie enzymu do strawienia laktozy będziemy mieli do czynienia z nietolerancją cukru mlecznego. Z tego powodu w układzie pokarmowym mogą wystąpić niepokojące objawy, między innymi mdłości, wzdęcia, gazy, biegunka czy bulgotanie w brzuchu. Dodatkowo namnażanie się niestrawionej laktozy może doprowadzić do namnażania się patogennego mikrobiomu jelitowego, który będzie uszkadzał ściany jelit. Pamiętaj zatem drogi rodzicu! Jeśli Twoje dziecko nie chce zjeść płatków z mlekiem na śniadanie może nie robi tego z powodu kaprysu a bardziej instynktownie. Nie zmuszaj go zatem!

3. Wapń.

Mleko krowie zawiera około 4 razy więcej wapnia niż mleko ludzkie. Człowiekowi nie jest potrzebna taka ilość jonów wapnia. Jest ona za to potrzebna cielętom do wykształcenie kopyt i mocnych kości w bardzo krótkim czasie. Do tego mleko krowie zawiera pięć razy więcej fosforu i trzy razy więcej sodu. Może to zaburzać gospodarkę wapniowo-fosforanową i obciążać nerki. Ponadto wapń z mleka nie jest dobrze przyswajalną formą gdyż występuje tam w towarzystwie białek zwierzęcych a im więcej w diecie białek zwierzęcych tym większe wydalanie wapnia z moczem bo wapń wiąże kwasy. W przypadku dużego zakwaszenia organizmu, wapń krążący we krwi to za mało. Musi zostać wyciągnięty z kości co powoduje ich demineralizację i może prowadzić do osteoporozy. Przyswajalność wapnia zwiększa się jeśli jest on spożywany w towarzystwie magnezu, chlorofilu, witaminy A, E i C. a w takiej postaci znajdziemy go w roślinach. To, że dostarczymy w diecie dużo wapnia nie musi oznaczać, że cały ten wapń zostanie przez nasz układ pokarmowy wchłonięty. Dobrymi źródłami wapnia w diecie są glony, mak, sezam, nasiona chia,  migdały, amarantus, suszone figi, natka pietruszki, orzechy laskowe, nasiona słonecznika, biała fasola, jarmuż, komosa ryżowa, tofu, mleko sojowe, orzechy włoskie, boćwina, szpinak, biała kapusta, fasola szparagowa, dynia, brokuły, por, maliny. Poziom wapnia zależy od wchłanialności a ta zależy między innymi od:

  • poziomu witaminy D3 w organiźmie

(najlepszą formą jest witamina wytwarzana pod wpływem promieni słonecznych UVB . 7-dehydrocholesterol (7DHC – prowitamina D3) zawarty w skórze jest przekształcany w cholekacyferol ( nieaktywna forma witaminy D3). Następnie w wątrobie cholekalcyferol ulega enzymatycznej hydroksylacji  przechodząc w kalcyfediol  (25-(OH)D3). Kalcyfediol w pozycji 25 w wątrobie i pozycji 1 w nerkach pod wpływem enzymu hydroksylazy 25-hydroksycholekalcyferolu ulega przekształceniu w 1,25-dihydroksycholekalcyferol (1,25(OH)2D3) kalcytriol czyli aktywną formę witaminy D3 ). Dopiero aktywna forma witaminy D3 – kalcytriol kontroluje gospodarkę wapniowo-fosforanową. Uczestniczy w procesach mineralizacji kości, zjawiskach odpornościowych oraz w różnicowaniu komórek.

  • prawidłowego poziomu magnezu (glony, soja, fasola, groch, czerwona soczewica, kakao, pestki dynii, nasiona słonecznika, nasiona lnu, migdały, orzechy laskowe, orzechy włoskie, kasza gryczana, ryż brązowy, kasza jaglana, kukurydza, natka pietruszki, szpinak, boćwina)
  • prawidłowego poziom fosforu (Zbyt duża podaż fosforu może hamować wchłanianie wapnia. Należy wyeliminować produkty wysokoprzetworzone)
  • obecności krzemu, witaminy C, chlorofilu (nieprzetworzone pokarmy roślinne)
  • spożywania kwasu fitynowego – substancji anty-odżywczej, która blokuje wchłanianie substancji odżywczych w przewodzie pokarmowym. Dotyczy to szczególnie roślin strączkowych, które przed gotowaniem należy bezwzględnie namaczać w wodzie a najlepiej to skiełkować.
  • spożywania odpowiedniej ilości dobrej jakości tłuszczów, w których rozpuszczają się witaminy wspomagające wchłanianie wapnia.
  • spożywania L-lizyny – aminokwasu egzogennego. Jego bogactwem jest amarantus.
  • umiarkowanego wysiłku fizycznego, który ma korzystny wpływ na mineralizację i twardość kości.

Czynniki hamujące wchłanianie wapnia to: mięso, rafinowany cukier, kofeina, teofilina, teotrombina, palenie papierosów, picie alkoholu, stres. Na domiar tego wszystkiego aby wapń z mleka w organizmie trafił tam gdzie jego miejsce – czyli do kości jest mu potrzebna asysta witaminy K2, która występuje w mleku krów karmionych trawą. Dzisiejsze krowy nie pasą się na łąkach zatem nie dość, że ich mleko jest pro-zapalne to jeszcze powoduje zwapnianie tkanek.

4. Prozapalne właściwości, antybiotyki, hormony wzrostu, estrogeny, pestycydy.

Nasze społeczeństwo spożywa ogromne ilości produktów mlecznych. Od mleka, serów przez jogurty na lodach kończąc. Przetwory mleczne są dla naszego ciała toksyczne. Nie tylko zwiększają stan zapalny ale także są promotorem raka na poziomie DNA. Badania naukowe wykazały powiązanie raka prostaty czy jelita grubego ze spożywaniem produktów odzwierzęcych. Produkty nabiałowe zwiększają również poziom insulinoopdobnego czynnika wzrostu IGF-1 przyczyniającego się do dramatycznego wzrostu guza i przyspieszonego starzenia. Krowy mleczne wykorzystywane są również do rozmnażania zatem spożywanie mleka z podwyższoną zawartością estrogenów jest związane z podwyższonym ryzykiem zachorowania na raka piersi, szyjki macicy i prostaty. Do tego krowy mają wymiona profilaktycznie ostrzykiwane antybiotykami aby nie doszło do infekcji tychże narządów. Spożywane przez nas w mleku antybiotyki działają destrukcyjnie na nasz unikatowy mikrobiom jelitowy zapewniający odporność. Kiedyś krowy wypasano na łąkach i krowa jadła trawę.  Dzisiaj krowy są karmione zbożem i to takim opryskanym azotanami czyli z glifosatem. Jedząc produkty z takiego mleka lub mięso z takiej krowy zjadamy te wszystkie substancje osłabiające barierę jelitową a tym samym układ odpornościowy. Produkty mleczne są najbardziej niebezpieczne dla dzieci bo narażają je na demineralizację kości oraz u tych ze skłonnością genetyczną do cukrzycy typu-1 (autoimmunologicznej) wczesna ekspozycja w okresie niemowlęcym może doprowadzić w późniejszym czasie do wytworzenia specyficznych przeciwciał odporności nabytej, autoprzeciwciał przeciw trzustce.

 

Dzisiaj mamy duży dostęp do informacji i produktów, którymi możemy nabiał z powodzeniem zastąpić.

Mleko – zamień na napój roślinny potocznie nazywany mlekiem roślinnym. Często kupuję kokosowe, owsiane, ryżowe, konopne, jaglane, sojowe, sojowo-ryżowe. Na takim też mleku w naszym domu powstaje poranna owsianka.

Jogurt – zamień na jogurt roślinny (kokosowy, sojowy, owsiany)

Twaróg – zamień na domowy twarożek z moczonego słonecznika czy orzechów nerkowca, tofu

Ser żółty twardy – to jest akurat najtrudniejsze i długo brakowało mi tego smaku i konsystencji. Ostatnio natknęłam się na produkty firmy Violife – alternatywa dla sera. Smakuje i topi się prawie jak żółty ser z mleka zwierzęcego a jest zrobiony z oleju kokosowego i wody.

Lody – zamień na sorbety z domowego blendera lub domowej roboty lody z mleka kokosowego czy masła orzechowego. Tego raczej nie kupuj w sklepie bo lody sklepowe to jedna z największych chemii na jakie możesz się natknąć.

Serki do smarowania pieczywa – to najbardziej przetworzone produkty w kategorii nabiałowej. Ja zamieniłam je na pasty warzywno-białkowe. Najlepiej robić je samemu w domu bo te sklepowe są przeładowane niechcianym tłuszczem i szkodliwym octem spirytusowym. Dla przykładu może posłużyć hummus z gotowanej ciecierzycy i tahini, lub pasta z pieczonego kalafiora na ostro z fasolą.

Jak widać zamienników jest dużo. Najważniejsze co musisz dać z siebie to tylko chcieć!


Bibliografia:

  1. Barbara Kuligowska-Dudek, ” Dieta bez mleka i glutenu”
  2. dr n. med. Mirosława Gałęcka, „Dieta w chorobach autoimmunologicznych”, PZWL Wydawnictwo lekarskie.
  3. Brooke Goldner, M.D., „Goodbye lupus”

Komentarze

    1. Stanowisko
      Autor
      Anna

      Serdecznie dziękuję Ci Marcin za Twoje uznanie, to naprawdę wiele znaczy! Pozdrawiam i zapraszam na coś zdrowego! 😉

  1. Pingback: Samoleczenie choroby autoimmunologicznej dietą i stylem życia. - vitaminove.com

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *